8 października uczniowie naszej szkoły wyruszyli na wyjątkową wycieczkę do Kolbuszowej, aby przenieść się w czasie i odkryć uroki dawnej polskiej wsi. Skansen przywitał ich malowniczymi widokami – drewnianymi chatami krytymi strzechą, zagrodami i polami, które ukazywały codzienność sprzed wielu pokoleń.
Podczas zwiedzania uczniowie poznali warunki życia na wsi w dawnych czasach: zobaczyli, jak wyglądały prace gospodarskie, jakie narzędzia wykorzystywano w polu i w gospodarstwie, a także jak funkcjonowały tradycyjne rzemiosła. Była to niezwykła lekcja historii, pozwalająca zrozumieć, jak wyglądało życie bez elektroniki – w rytmie natury i w bliskości z ziemią.
Szczególną atrakcją okazały się warsztaty taneczne, podczas których młodzież nauczyła się tańczyć dostojnego chodzonego oraz pełną energii i radości „cebulę”. Wspólna zabawa wprowadziła wiele uśmiechu i pozwoliła jeszcze lepiej poczuć klimat dawnych tradycji.
Jednym z punktów programu był także spacer po deptaku wzdłuż malowniczej rzeki Nil. To właśnie tam nauczyciel geografii opowiedział uczniom o afrykańskim Nilu, nawiązując do jego znaczenia i różnorodności przyrody. Zwrócił uwagę, że choć znajdujemy się w Kolbuszowej, to i tutaj mamy swój „Nil”, a w opowieściach pojawiły się nawet krokodyle. Dzięki temu wycieczka stała się nie tylko lekcją historii, ale również lekcją geografii, pokazującą, jak różne światy można ze sobą łączyć w edukacyjnej przygodzie.
Cała wyprawa była niezwykłym połączeniem nauki, zabawy i integracji. Uczniowie wrócili bogatsi o nowe doświadczenia, zainspirowani tradycją i pięknem natury, a wspomnienia z Kolbuszowej na długo pozostaną w ich pamięci.













